Co za dzień! Przekonałem się, że magia fotografii analogowej nadal działa! Mój analogowy reportaż ze ślubu Klaudii i Piotrka trafił do najbardziej odjechanego miejsca w całej ślubnej blogosferze. Mam nam myśli blog Ślubny Nieporadnik. Zobaczcie co Kasia, która stoi za tym blogiem napisała o moim reportażu.
http://slubnynieporadnik.pl/slub-w-stylu-glamour-sila-fotografii-analogowej/
Dla tych, którzy jeszcze nie natknęli się na mój analogowy reportaż, zostawiam dosłownie dwa zdania wyjaśnienia: w czerwcu 2019 roku zrobiłem reportaż ze ślubu używając do tego tylko tradycyjnych aparatów na kliszę, z których najstarszy ma prawie 40 lat! Marzyłem od bardzo dawna, żeby zrobić analogowy reportaż. W dniu ślubu miałem ze sobą dwa główne aparaty analogowe - jeden na film kolorowy, a drugi na film czarno-biały. Do tego miałem też dwa aparaty średnioformatowe, żeby zrobić kilka eksperymentalnych klatek. Nawet jedno zdjęcie z tego ślubu nie zostało zrobione aparatem cyfrowym, którego używam na co dzień - z resztą nie tylko ja ale i cała branża fotografii komercyjnej. Cała ta analogowa akcja po prostu mnie zachwyciła! :) Dlatego jeśli chcecie zobaczyć całą historię razem z bardziej obszernym opisem to zerknijcie tutaj:
Analogowa Fotografia Ślubna w Pałacu w Pstrokoniach
Fantastyczny klimat w takim namiocie! Widać, że goście mieli gdzie się bawić! 🙂
Yeah, było ekstra!
Piękna sesja, a ten pałac po prostu zapiera dech w piersiach! Cudo 🙂 Pozdrawiamy
Dzięki Karolina!