Nie pamiętam, kiedy ostatnio w połowie października spędziłem dzień na zewnątrz w samej koszulce z krótkim rękawem. To był chyba jeden z najpiękniejszych dni tej jesieni i tak go zapamiętam. Nie tylko ze względu na pogodę, ale przede wszystkim na ludzi, którzy tego dnia mi towarzyszyli. Ewa i Kamil. Fantastyczna para z warszawskiej Pragi. Dwie dobre, ciepłe, sympatyczne osoby, z którymi spotkaliśmy się na zdjęciach aż trzykrotnie: na sesji narzeczeńskiej (będzie na blogu za jakiś czas), w dniu ślubu i podczas sesji ślubnej, której efekty za chwilę obejrzycie. Ewa, Kamil, jeszcze raz dzięki za wszystko. Opowiadanie Waszej historii było jedną z moich najlepszych przygód!
Piękna para, piękna sesja!!!
Dzięki Basia! 😛
Wspaniała, bardzo minimalistyczna sesja. Nic nie jest przesadzone, a emocje na twarzach pary młodej są prawdziwe i piękne.
Whoa! Dziękuję bardzo! 🙂
Bardzo fajne zdjęcia, ale wydaje mi się, że te highlight’y mogłeś zostawić. 🙂
Dzięki Jakub, ja lubię bez highlight’ów 😛